2013-07-02
O godzinie 11:50 kurs EUR/USD testował poziom 1,3028 dolara wobec 1,3067 dolara wczoraj na zamknięciu dnia.
Wzrost awersji do ryzyka na rynkach globalnych tradycyjnie przekłada się na osłabienie euro do dolara, który w tej konfiguracji traktowany jest jako bezpieczniejsza waluta. Spadki na głównych europejskich parkietach, po tym jak na minusach swoje sesje zakończyło większość giełd w Azji, przekłada się dziś na spadek EUR/USD.
Wspólnej walucie może też ciążyć oczekiwanie na czwartkowe posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego (ECB). Wprawdzie zmiana polityki monetarnej nie jest prognozowana, ale już konferencja prasowa po posiedzeniu z udziałem Mario Draghiego może przysporzyć dużo emocji. Wystarczy, żeby z wypowiedzi prezesa ECB powiało pesymizmem w ocenie siły przyszłego odbicia gospodarczego, żeby inwestorzy rzucili się do wyprzedawania euro.
Nie są to jedyne powody spychający w dół kurs EUR/USD. Innym, oddziaływującym już bezpośrednio na notowania dolara, jest oczekiwanie na publikowany jutro raport ADP, dający przedsmak tego, co w piątek czeka inwestorów, przy okazji publikacji miesięcznych danych o sytuacji na rynku pracy w USA. Prognozuje się, że raport ADP pokaże w czerwcu przyrost o 160 tys. miejsce pracy w sektorze prywatnym, po tym jak w maju było to 135 tys. Już nieznacznie lepsze dane mogą skłonić uczestników rynku do oczekiwania wcześniejszego ograniczenia przez Fed programu QE3, stając się tym samym impulsem do spadku EUR/USD.
Dzisiejsze spadki EUR/USD, podobnie jak wczorajsze wzrosty, nie zmieniają układu sił na wykresie. To w dalszym ciągu element stabilizacji po przecenie z drugiej połowy czerwca, gdy kurs spadł z poziomu ponad 1,34 do 1,2985 dolara. Pierwszym sygnałem zmiany układu sił będzie wybicie dołem poniżej wspomnianego poziomu 1,2985 dolara, co otworzy drogę w okolice 1,28 dolara. Innym, tym razem popytowym sygnałem, będzie przełamanie lokalnego maksimum na 1,3103 dolara, co byłoby zapowiedzią ruchu powyżej 1,32 dolara.
Komentarz przygotował:
Marcin Kiepas
Admiral Markets Polska
Euro ponownie pod presją.
Pogorszenie nastrojów na europejskich parkietach kładzie się cieniem na notowania wspólnej waluty. Po jednodniowym umocnieniu w relacji do dolara ponownie traci ona na wartości.Wzrost awersji do ryzyka na rynkach globalnych tradycyjnie przekłada się na osłabienie euro do dolara, który w tej konfiguracji traktowany jest jako bezpieczniejsza waluta. Spadki na głównych europejskich parkietach, po tym jak na minusach swoje sesje zakończyło większość giełd w Azji, przekłada się dziś na spadek EUR/USD.
Wspólnej walucie może też ciążyć oczekiwanie na czwartkowe posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego (ECB). Wprawdzie zmiana polityki monetarnej nie jest prognozowana, ale już konferencja prasowa po posiedzeniu z udziałem Mario Draghiego może przysporzyć dużo emocji. Wystarczy, żeby z wypowiedzi prezesa ECB powiało pesymizmem w ocenie siły przyszłego odbicia gospodarczego, żeby inwestorzy rzucili się do wyprzedawania euro.
Nie są to jedyne powody spychający w dół kurs EUR/USD. Innym, oddziaływującym już bezpośrednio na notowania dolara, jest oczekiwanie na publikowany jutro raport ADP, dający przedsmak tego, co w piątek czeka inwestorów, przy okazji publikacji miesięcznych danych o sytuacji na rynku pracy w USA. Prognozuje się, że raport ADP pokaże w czerwcu przyrost o 160 tys. miejsce pracy w sektorze prywatnym, po tym jak w maju było to 135 tys. Już nieznacznie lepsze dane mogą skłonić uczestników rynku do oczekiwania wcześniejszego ograniczenia przez Fed programu QE3, stając się tym samym impulsem do spadku EUR/USD.
Dzisiejsze spadki EUR/USD, podobnie jak wczorajsze wzrosty, nie zmieniają układu sił na wykresie. To w dalszym ciągu element stabilizacji po przecenie z drugiej połowy czerwca, gdy kurs spadł z poziomu ponad 1,34 do 1,2985 dolara. Pierwszym sygnałem zmiany układu sił będzie wybicie dołem poniżej wspomnianego poziomu 1,2985 dolara, co otworzy drogę w okolice 1,28 dolara. Innym, tym razem popytowym sygnałem, będzie przełamanie lokalnego maksimum na 1,3103 dolara, co byłoby zapowiedzią ruchu powyżej 1,32 dolara.
Komentarz przygotował:
Marcin Kiepas
Admiral Markets Polska
» Odpowiedz
Opinie i komentarze (0)
Szukaj w serwisie:
Najnowsze komentarze
»
Dodał: Gość | 2024-04-02 22:52:47
»
Dodał: Gość | 2024-03-10 14:35:57
»
Dodał: Bartłomiej z Confrontera | 2016-01-15 09:53:17
Najnowsze firmy w bazie
Jeżeli poszukują Państwo adwokata w Toruniu, zachęcamy do zapoznania się z ofertą...
Ubezpieczenia dla Ciebie, Twoich Bliskich i Twojego Biznesu Dom, Mieszkanie, Samochód,...
Newsletter
Jeżeli chcesz być informowany o nowościach w serwisie 7finanse.pl, dodaj swój e-mail: